[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nie potrzebujemy, wtedy wszyscy szukamy takich, którzy będą mogli dzielić
z nami powodzenie i będą przyjmować dobrodziejstwa aniżeli dobroczyńców.
Lepiej zaś możemy osądzić, będąc samowystarczalni, aniżeli kiedy znajdujemy się
w potrzebie, i to szczególnie, kiedy brak nam przyjaciół, godnych współżycia
z nami.
Trzeba się natomiast zastanowić nad tego rodzaju trudnością81, czy przypadkiem
w jednych sprawach nie argumentujemy poprawnie, inne zaÅ› uchodzÄ… naszej uwagi
80
Wyrazna aluzja do Platona Timajosa 34 A - B. Tę myśl znajdujemy u Eurypidesa, Oszalały
Herakles, w. 1345 oraz u sofisty Antyfonta (Diels, Vors. 87 B 10). Dalsze słowa w tym zdaniu są trudne
do zrozumienia. Przyjmuję interpretację Dirlmeiera (Et. eud., s. 458), który w Et. eud. 1244 b 9 zamiast
±ÍÄÉ czyta »ÅÄÌÂ, uważa natomiast, że po ¿Íĵ µ·Ÿ­½ należy umieÅ›cić crux.
81
Paralelne miejsce dla wywodów 1244 b 21  1245 b 19, które w wielu punktach nie jest
dostatecznie jasne, znajdujemy w Et. nik. 1170 a 13-b 19. Rozważania te prowadzą do konkluzji:
człowiek potrzebuje przyjaciela (1245 b 9). Arystoteles posługuje się w nich teoretycznymi rozważaniami
(»Ì³¿¹) i obserwacjami. Tok myÅ›li jest nastÄ™pujÄ…cy: życie to poznanie, a spostrzeganie samego siebie
jest poznaniem bardzo wartościowym. Po co wybierać wartości drugorzędne, tj. współżyć z innymi?
›Ì³¿¹ przedstawiajÄ… argumenty przeciw wspólnemu życiu (1245 a 11-18), któremu z kolei
przeciwstawiajÄ… siÄ™ obserwacje (1245 a 18-26).
z powodu stosowania porównania. To jest jasne dla tych, którzy zrozumieli, czym
jest życie jako działanie i jako cel. Jest zatem sprawą oczywistą, że życie polega
na doznawaniu wrażeń zmysłowych i poznawaniu, tak iż wspólne życie oznacza
wspólne doznawanie wrażeń zmysłowych i wspólne poznawanie. Ale doznawanie
siebie we wrażeniach zmysłowych oraz samo poznanie jest dla każdego człowieka
rzeczą najbardziej wartościową i z tego powodu wszyscy ludzie mają wrodzone
pragnienie życia, ponieważ życie musimy uważać za pewnego rodzaju poznanie.
Jeśliby ktoś te rzeczy oddzielił i poznanie traktował samo dla siebie, a nie [chciał
połączyć z życiem] (to wprawdzie uszło uwagi w tym, co zapisałem w rozprawie,
jednak w rzeczywistości to musi wyjść na jaw), nie byłoby żadnej różnicy między
własnym poznaniem a cudzym. I to jest tak, jak gdyby ktoś inny żył zamiast mnie.
Słusznie zaś bardziej wartościowa jest własna świadomość postrzegania i po-
znawania. Równocześnie powinniśmy połączyć dwa poglądy wyrażone w roz-
prawie 82: że życie, i że dobro warte są wyboru, i to, co z tego wynika, że [jest to
wartościowe], jeśli temu samemu83 przypadnie tego rodzaju natura. Jeśli więc
w tym zestawieniu par istnieje zawsze w parze jedna rzecz godna wyboru, to
przedmioty wrażeń zmysłowych i przedmioty poznania istnieją, ogólnie mówiąc,
dzięki temu, że mają udział w pewnej określonej naturze84. W rezultacie pragnienie
postrzegania siebie oznacza pragnienie, aby stać się samemu człowiekiem o takich
a takich cechach. Skoro zatem sami nie jesteśmy żadną z tych rzeczy85, a tylko
na mocy uczestniczenia w zdolnościach w procesie odbierania wrażeń zmysłowych
i poznawania (bo kiedy odbiera się wrażenia zmysłowe, samemu staje się ich
przedmiotem w taki sposób i pod takim względem, pod jakim poprzednio odbierało
się takie wrażenia, a poznając, samemu jest się przedmiotem poznania), stąd dzięki
temu pragnie się zawsze żyć, ponieważ pragnie się zawsze poznawać, a to dlatego,
że samemu pragnie się być przedmiotem poznania.
W rezultacie dla ludzi, którzy patrzą na to z pewnego punktu widzenia,
wybierać wspólne życie wydaje się niemądre; najpierw w przypadku tych rzeczy,
które są wspólne z innymi istotami, np. wspólne jedzenie i wspólne picie. Cóż za
różnica, czy się to robi w pobliżu kogoś drugiego, czy oddzielnie, jeślibyś odrzucił [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl