[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ślubu zrozumiałam jaki popełniam błąd. Jedyną moją nadzieją był, Lloyd. Kochany, słodki,
miły Lloyd.
Mo\e to haniebne, \e szukałam wsparcia u brata Jonny ego, ale byłam przera\ona&
Nie wiem, czy powinnam. Wiem, \e pokochałam Lloyda bardziej ni\ jakiegokolwiek innego
mę\czyznę. Stał się wa\niejszy od mojego mał\onka, ale Jonny był chorobliwie zazdrosny, o
ka\dego, kto o mnie myślał.
Lloyd i ja uciekliśmy. Zatrzymaliśmy się przy jeziorze Miller, poniewa\ było tu tak
pięknie i spokojnie. Ale Jonny znalazł nas. Wtargnął do chaty, pijany i oszalały z gniewu.
Uderzył Lloyda lampą i zabił. Ukradłam Jonny emu broń, którą pózniej trzymałam w szafce
nocnej. Zabiłby mnie tak\e, ale strzeliłam mu w głowę.
Nie \ałuję, \e zabiłam Jonny ego. Jeśli pójdę do piekła w ramach sprawiedliwości, to
nie będzie to gorsze ni\ \ycie bez mojego światła. Wierzę, \e dusze, które były w sobie
zakochane na ziemi cieszą się tym w zaświatach.
Jeśli to mo\liwe, proszę pogrzebcie moje ciało blisko Lloyda przy jeziorze Miller. Tu
nasza miłość był najjaśniejsza.
TÅ‚umaczenie: sshakes
Michele Bardsley Przez ciebie nawiedzana -14-
Twila zło\yła list, miała łzy w oczach. - To takie smutne.
Kyle usiadł na kanapie obok niej. - Dopilnujemy, aby Millie i Lloyd byli przy sobie
pochowani. Tyle mo\emy zrobić.
Większość czasu spędził pomagając przy kopaniu pod gankiem, kiedy inna ekipa
przeszukiwała jezioro. Twila obserwowała starania, ale najbardziej samego Kyle a. Wziął
prysznic oraz ubrał koszule i d\insy. Teraz z umazaną twarzą i rękoma był tak samo
przystojny jak w zielonym uniformie.
Znaleziono szczątki dwóch osób: mę\czyznę pod gankiem i kobietę w jeziorze.
- Skąd wiedziałaś, Twilo?
- Nie wiedziałam. Panna młoda powiedziała mi gdzie szukać, ale nie mówiła co
znajdziemy.
Wyglądał jakby przetwarzał tę wiadomość. - Rozmawiałaś z nią?
Twila wstrząsnęła ramionami, nie chciała gadać o swojej konwersacji z Millie Dutton.
- Nie mówiła& ale ja słuchałam.
Kyle wziął Twilę za rękę rysując na niej kółka. - Wykopała Lloydowi grób. To zajęło
kilka godzin. Zakładała, \e ktoś, kto znajdzie ciało Jonny ego znajdzie grób.
Piętnaście lat temu budowano tę chatę. Para zapłaciła mniej, poniewa\ była ona
nieskończona. Ale przez to nie znaleziono grobu. Gdy rozpoczęto śledztwo prace budowlane
ukończono. Grób zalano betonem - a panna młoda nie mogła odejść, poniewa\ jej ukochany
ciągle tu tkwił, nieodnaleziony.
- Zostaniesz? - Kyle objął Twilę, a ona poło\yła głowę na jego ramieniu.- Proszę?
Spojrzała na niego, uśmiechając się. Panna młoda miała rację. Czas na miłość. - A gdzie
miałabym pojechać? - zapytała miękko. - Mam tu wszystko, czego mi trzeba.
KONIEC
Tłumaczenie: sshakes [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl