[ Pobierz całość w formacie PDF ]
niemal niemożliwe stało się ich prawidłowe rozpoznanie. Powstało wiele różnych ras, które
zaspokoić mają odmienne oczekiwania szerokiej rzeszy miłośników psów. Posiadanie psa
stało się modne. Doszło do tego, że za obowiązujący model pełnej rodziny zaczęto uważać
rodzinę z dwójką dzieci, posiadającą dom, samochód i psa. Większości z tych ludzi mogłaby
nie przypaść do gustu wiadomość, że słodki, mały pudełek smacznie śpiący na ich kolanach
kryje w sobie instynkty dzikiego zwierzęcia. Być może nie akceptowaliby go wówczas tak
łatwo jako członka swojej rodziny.
W rezultacie trwającego przez setki lat udomowienia pies stał się, generalnie mówiąc,
zwierzęciem podporządkowanym człowiekowi. Jednak, jak wynika z dotychczasowej lektury,
nawiązanie ścisłego kontaktu z psem, który w fazie socjalizacji (do 14 tygodnia życia) miał
niewielką styczność z człowiekiem, jest trudne, a niektórzy twierdzą, że wręcz niemożliwe.
Nie ulega wątpliwości, że wzajemne zrozumienie pomiędzy psem i człowiekiem nie jest
wrodzone. Jest nabyte, wdrukowane we wczesnym szczenięctwie. Wczesna socjalizacja oraz
fakt, że człowiek jest istotą dwunożną, o postawie wyprostowanej, stawia go automatycznie w
pozycji zwierzęcia dominującego i ułatwia utrzymanie kontroli nad psem. Zdarza się jednak,
że traci on tę kontrolę, stając się właścicielem psa kąsającego dłoń, która go karmi.
Jeśli pominiemy różnice wyglądu różnych ras i spojrzymy na psa jako na zwierzę o
odziedziczonych instynktach, staje siÄ™ jasne, jak powstajÄ… takie sytuacje. Analiza socjalnej
struktury wśród wilków, zdziczałych psów i, na koniec, udomowionych psów wskazuje, że
mamy do czynienia ze zwierzętami stadnymi. Dla prawidłowego funkcjonowania struktury
socjalnej każdego stada niezbędna jest obecność osobnika Alfa (przewodnika). Dla członków
stada wilków czy zdziczałych psów zrozumienie praw stada nie przedstawia większej
trudności, gdyż w ustabilizowanej strukturze stada każde zwierzę ma swoje określone
miejsce. Im wyższa jest jego pozycja w stadzie, tym większe ma on przywileje. Wszystkie
zwierzęta w stadzie rozumieją mowę ciała i znaczenie poszczególnych sygnałów. Kiedy
niższy rangą uzurpuje sobie któryś z zarezerwowanych dla osobnika Alfa przywilejów,
wystarczy jedno spojrzenie, aby przywołać go do porządku. Okazuje się, że w przypadku
psów udomowionych sam fakt, że przyszło im żyć w mieszanych, psio-ludzkich, stadach
często komplikuje sytuacje. My, ludzie, próbujemy wpoić psom nasz system wartości. One
7
jednak nie są w stanie przekroczyć progu psiego pojmowania i akceptują wyłącznie własny
system wartości. Na ogół udaje się nam wszystko zagmatwać na tyle, że aż dziw, jak psy są w
stanie w ogóle nauczyć się żyć z tak dla nich nielogicznymi istotami.
Jeśli uświadomimy sobie, jakie prawa i przywileje przynależą w stadzie osobnikowi
Alfa i porównamy je ze stosunkami, jakie panują pomiędzy niektórymi z nas a naszymi
psami, stanie się jasne, w którym miejscu załamuje się system porozumienia między
gatunkami, czego wynikiem jest posiadanie niekiedy nieznośnych i nieposłusznych psów.
Wielu moich klientów opowiada mi o tym, że ich psom wolno wskakiwać na sofę czy
fotel, by być blisko pana, gdy ten ogląda telewizję. Większość tych psów sypia w łóżku lub
przynajmniej wskakuje tam na poranne pieszczoty. Niemal wszystkie mają przy tym własne
posłanka do spania. Większość z nich również w ciągu dnia ignoruje przeznaczone im
posłania, wybierając sobie na odpoczynek jakieś zupełnie inne miejsce, choćby pod
kuchennym stołem czy na krześle w pokoju. Moi klienci, pytani, czy posłania te są wygodne,
przypuszczają, że tak, choć nigdy ich sami nie próbowali.
Osobnik Alfa może spać tam, gdzie chce, lecz nikomu nie wolno spać w jego łóżku
Jeśli w tych rodzinach miejsce psa do spania jest nietknięte, a on sypia, gdzie tylko
zechce, to kto tam jest osobnikiem Alfa. Dla psów, jako dla drapieżników, pożywienie ma
[ Pobierz całość w formacie PDF ]