[ Pobierz całość w formacie PDF ]

żonę, bo... - Urwała, w końcu pojmując wszystko. O ile to możliwe, zbladła jeszcze
mocniej. - To byłam ja?
- To jesteś ty - poprawił z mocą. - Czy naprawdę aż tak trudno ci w to uwierzyć?
Kciukiem otarł łzę spływającą jej po policzku. Uśmiech, jakim ją obdarzył, był tak
tkliwy, że z jej oczu stoczyło się więcej łez, a serce wezbrało uczuciem.
- Przecież nawet mnie nie lubiłeś.
W odpowiedzi złożył na jej wargach długi pocałunek.
Megan pomyślała, że śni i wcale nie pragnie się obudzić.
Nagle przypomniało jej się coś ważnego.
- Emilio - zaczęła, chcąc poznać odpowiedzi na niezadane nigdy pytania - nie ro-
zumiem, jak... przecież w tamten weekend niemal się do mnie nie odzywałeś. Potem po-
wiedziałeś mi, że jestem dziwką!
- Wtedy nie mogłem nawet na ciebie popatrzeć. - Ciemny rumieniec zabarwił mu
policzki. - Nie ufałem sobie na tyle, żeby przebywać z tobą w jednym pokoju! Obawia-
łem się zdradzić swoje uczucia. Co gorsza, wiedziałem, że ja też ci się podobam.
- O tak... Tamtego wieczoru usiadłam obok ciebie przy kolacji i zabrakło mi tchu...
Myślałam, że mam jakiś atak, byłam przerażona. Na parapecie stał bukiet frezji. Do dziś
ich zapach wywołuje u mnie przyspieszony oddech.
- Nie pamiętam kwiatów, ale wiem, że przyszłaś do jadalni spózniona i wyglądałaś
tak pięknie, że przestałem oddychać. Poczułem się, jakby uderzył we mnie piorun. Wal-
czyłem ze swoim uczuciem. Miłość wydawała się mrzonką. Miałem poukładane życie,
pracę, żonę, która nie była do mnie szczególnie przywiązana. Chłód emocjonalny ułatwia
wprawdzie życie, ale zarazem sprawia, że człowiek staje się ogromnie samotny. Pózniej
się o tym przekonałem.
Emilio potrząsnął głową i mówił dalej głosem nabrzmiałym uczuciem.
- Pragnąłem cię jak wariat, ale nie mogłem cię nawet dotknąć, bo byłem żonaty, a
jako człowiek honoru... Po rozwodzie odczekałem stosowny czas i udałem się do twoje-
go mieszkania, by wreszcie porwać cię w ramiona i ponieść prosto do mojego łóżka. -
Zaśmiał się z goryczą. - Nie przyszło mi na myśl, że wcale nie czekasz na mnie z utę-
R
L
T
sknieniem. Drzwi otworzył mi półnagi, bardzo przystojny mężczyzna, który oznajmił, że
właśnie bierzesz prysznic.
- Josh! - wykrztusiła Megan.
- Tak, twój współlokator gej, o czym wtedy, niestety, nie wiedziałem i wyciągną-
łem zupełnie inne wnioski. Moje nadzieje legły w gruzach.
Megan w milczeniu czekała na dalszą część zwierzeń.
- Wiem, że to głupie, ale wtedy uznałem, że mnie zdradziłaś. Duma nie pozwoliła
mi o ciebie walczyć. W głębi serca nie przestałem wierzyć, że przyjdzie jeszcze inna
okazja, by cię zdobyć. Przypadkowo twój brat wspomniał o tym, że twój kochanek, jak
wtedy myślałem, wyprowadził się. Nie posiadałem się z radości. Pojechałem na lotnisko
zapewnić Rosannę, że nie musi mi dłużej współczuć, że nasze małżeństwo się rozpadło, i
może się związać z Philipem. Przez całą drogę myślałem o tobie, a kiedy nagle cię zoba-
czyłem, musiałem cię pocałować, to było silniejsze ode mnie.
Emilio pokręcił głową z uśmiechem.
- Poszedłem za głosem serca. Jaka szkoda, że nie zrobiłem tego wtedy, gdy twój
kolega otworzył mi drzwi waszego mieszkania. Straciłem tyle cennego czasu...
- A ja byłam zazdrosna o wszystkie piękne kobiety, z którymi cię fotografowano -
wyznała Megan. - Utrzymywałam nawet ścisłą dietę, ale i tak nigdy nie udało mi się
osiągnąć ich wyglądu!
- Uwielbiam twoje krągłości! - zawołał. - Kobieta powinna być ciepła i miękka.
- Kocham cię, Emilio - wyznała z prostotą.
Jej bursztynowe oczy promieniały blaskiem.
- Ja też cię kocham, querida. I proszę, żebyś została moją żoną. Czy chcesz się nad
tym zastanowić? - zerknął na zegarek. - Masz trzy sekundy.
Megan wybuchła zarazliwym śmiechem.
- Czekałem na to całe dwa lata, dlatego nie zniosę ani chwili dłużej niepewności.
Nie pożałujesz swojej decyzji, kochana, możesz być tego pewna. - Ujął jej twarz w dło-
nie i mocno ją pocałował.
- Zostanę twoją żoną, Emilio - szepnęła z czułością. - Marzyłam o tym od dawna. I
zawsze będę z tobą.
R
L
T
W jej świetlistych oczach zalśniły łzy prawdziwego wzruszenia.
R
L
T [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl