[ Pobierz całość w formacie PDF ]

mnie jeszcze jasne, teraz stawały się zrozumiałe.
Dlaczego On nie spowodował innego przebiegu wydarzeń, które tak ciężko mnie ostatnio
dotknęły?
Czegóż ty oczekujesz?  mówiłem do siebie. Czy ktokolwiek, kto miał przeżycia takie jak ja. kto
choćby na moment dojrzał Miłość ponad Wszechświat, mógłby się dalej przejmować sprawami
zewnętrznymi?
Ale ja się tego nie wyzbyłem. Okropnie byłem wściekły na zawadiackiego sierżanta, siedzącego
trzy rzędy przede mną, który wypełniał przedział smrodem z cygara. Złościło mnie, gdy inni ze 123-go,
w większości z wielkich miast, żartowali z mojego południowego akcentu i drobnomieszczańskich
nawyków.
Zamiast nabyć zdolność odrzucania, bagatelizowania tych błahostek, zauważyłem, że złoszczą mnie
więcej niż kiedykolwiek.
Następnego ranka pociąg stał dłuższy czas na bocznicy, gdzieś na trasie. W oddali była droga,
czasem mogłem dostrzec mignięcie świateł samochodowych. Wtem coś mną wstrząsnęło i poczułem
paskudny ucisk w gardle. Stoimy przecież w Acca tuż przy Richmond. Nieco ponad kilometr od
mojego domu! Tu przecież, w starej dzielnicy Richmond, była kiedyś lokomotywownia kolei
Fredericksburg i Potomac.
To tutaj dziadek Dabney miał mnie zwyczaj przyprowadzać, żebym mógł oglądać lokomotywy. I
ten most! Przejechałem go na rowerze z tysiąc razy, kiedy jezdziłem z domu do Moss Side.
Był to poranek Bożego Narodzenia i moja rodzina była półtora kilometra stąd. Po drugiej stronie
tego zagajnika. Ogromna tęsknota za domem przeniknęła mnie na wskroś. Ciekaw byłem, czy Henry
i Bruce Gordon już wstali. Zawsze byli pierwsi w świąteczny poranek.
Czy tata przyjechał wczoraj do domu? Po tak długiej rozłące byliśmy teraz już tylko kilkaset
metrów od siebie. Około siódmej rano usłyszałem gwizd lokomotywy i skrzypienie kół. Pociąg ruszył
znowu. Przyspieszając, zwalniając, to znów stając, dotarliśmy po całym dniu do Camp Kirlner  w
najdłuższym w moim życiu dniu Bożego Narodzenia. Z budki telefonicznej w koszarach
zadzwoniłem natychmiast do rodziny. Tata był w domu. Dojechał w dzień wigilijny. Dzień naszego
odpłynięcia nie był znany, ale ogłoszono dwunastogodzinną przerwę. Nie było dość czasu, aby dostać
się do Richmond, ale mogłem dojechać do Washingtonu i z powrotem. Tak też zdecydowaliśmy.
Moja rodzina pojechała pociągiem z Richmond do Washingtonu, ja wyjechałem w tym czasie z New
Jersey. Zobaczyłem ich na głównym peronie nim jeszcze pociąg się zatrzymał. Najpierw zauważyłem
szpakowatego mężczyznę stojącego przy mamie. Kiedy tata wyjeżdżał do Europy, miał całkiem czarne
włosy. Teraz jego włosy i wyraz twarzy mówiły o tym, co przeszedł.
Tata mówił tylko o wesołych sprawach  jak świetnie wszyscy wyglądają, jak wiele ciekawych
rzeczy zobaczę we Francji. Mieliśmy tylko pół godziny, aby móc porozmawiać w zatłoczonej
poczekalni, po czym ogłoszono odjazd mojego pociągu.
Machałem im długo przez okno, aż znikli mi w tłumie wielu innych rozdzielonych wojną ludzi.
XIII
123 Szpital Polowy załadowany został na  SS Bra-sil" w dzień Nowego Roku 1945. W tym czasie
Czerwony Krzyż obdarował nas batonikami, a orkiestra grała  My Mama Done Tol'Me".
Trzy dni pózniej na północnym Atlantyku konwój uderzony został przez wściekły sztorm. 123-ci był
załadowany na najwyższym pokładzie okrętu, tuż poniżej mostku kapitańskiego. Fale sztormowe
uderzały aż do tej wysokości i woda wlewała się do kabin przez szpary pod drzwiami. W tej sytuacji
jedyną potrawą, jaką kuchnia mogła zaserwować, były jaja na twardo. Większość jednak cierpiała na
chorobę morską i nie chciała słyszeć o jakimkolwiek jedzeniu.
Na dodatek grasowały w tym rejonie łodzie podwodne. Zagrożeni zatopieniem siedzieliśmy w
napięciu, usadowieni jeden nad drugim, całkowicie wsłuchani w to, co dzieje się poniżej, co może w
każdej chwili być eksplozją w głębi wody. Rozglądając się dookoła zdałem sobie sprawę z dwóch rzeczy,
które dotyczyły mojego samopoczucia: po pierwsze o perspektywie storpedowania, a po drugie
ewentualnego dostania się w tej lodowatej wodzie do łodzi ratunkowej. Byłem tak przerażony jak ci [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl