[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nikt nigdy tak jej nie całował.
Co gorsza, nawet jak już jechali windą, wciąż była pod wrażeniem
tego, co się wydarzyło. Nie mogła przestać myśleć o jego dłoniach,
pocałunkach.
- Aapiemy taksówkę i jedziemy do Sawis Center -powiedział,
wsuwajÄ…c do kieszeni kartkÄ™ papieru.
Annie rozejrzała się dokoła. Kiedy oni wyszli z windy i oddali klucze
w recepcji? Czyżby aż tak pochłonięta była myślami o nim, że nie
zauważyła, kiedy opuścili hotel? Biorąc pod uwagę stan swego ducha,
doszła do wniosku, iż było to całkiem zrozumiałe. Nie mogła tylko pojąć, że
przy tym wszystkim czuła się tak wspaniale jak nigdy w życiu.
- Czy wszystko gra, skarbie? - zapytał z wyrazną nutą zatroskania.
Kierując się ku obrotowym drzwiom, położył opiekuńczym gestem dłoń na
jej ramieniu.
- Taaak... W porządku - wyjąkała w końcu, starając się zapanować nad
drżeniem nóg. - Pojadę, gdzie sobie życzysz.
29
RS
- Hej, Brant, zaczekaj! - rozległ się męski głos, gdy wyszli już na
zewnątrz. - Muszę z tobą pogadać o moim ciągniku.
Annie spojrzała na zmierzającego w ich stronę kowboja.
- Ciągnik? - zapytała.
- On tak nazywa byka, na którym zamierza startować
- wyjaśnił Brant, klnąc pod nosem. - Uważam, że w żadnym razie nie
powinien. Myślałem - zwrócił się do niego
- że posłuchałeś mądrej rady i dasz sobie dzisiaj spokój.
- To był tylko łagodny wstrząs mózgu - rzekł kowboj.
- Mam pozwolenie lekarza. - Zaciekawionym spojrzeniem obrzucił
Annie. - Co to za urocza dama?
Brant władczym gestem objął ją, przytulił do siebie i oznajmił:
- To Annie. Jest ze mnÄ….
- Miło mi cię poznać, Annie. A ja jestem Colt Wake-field, młodszy i
przystojniejszy brat tego frajera.
Domyśliła się, nim to powiedział. Te same ciemne włosy i te same
oczy - niesamowicie niebieskie.
Gdy wymieniała z nim uścisk dłoni, Brant mruknął pod nosem jakieś
brzydkie słowo. I chyba nie była to z jej strony gra wyobrazni, że przytulił ją
do siebie jeszcze mocniej.
- Mnie też miło - rzekła kurtuazyjnie.
Colt Wakefield był tak przystojny jak jego starszy brat. Mimo to, co
ciekawe, Annie nie odczuła tego dreszczu, jaki ją przeszył pod dotknięciem
Brania.
- Jedziemy właśnie do Sawis Center - powiedział Brant. Jego głos
brzmiał burkliwie, nie był to już ten ciepły, przyjemny baryton.
30
RS
- Pojadę z wami, a ty powiesz mi, co wiesz o Black Magic - oznajmił
Colt, dotrzymujÄ…c im kroku.
Podczas gdy czekali na taksówkę, Brant całą swoją wielką postacią
chronił Annie przed powiewami zimnego wiatru. Mimo południowego
słońca temperatura była dosyć niska. Annie bardzo odpowiadała ta ochrona,
jaką zapewniało jej silne ramię Branta.
- Wycofaj się, braciszku, na jakiś czas - rzekł Brant tonem bardziej
rozkazującym niż doradczym.
- Wiesz, że nie mogę - odparł Colt, potrząsając głową.
- Miałbym mniejsze szanse dojścia do finału w końcu sezonu.
Tymczasem nadjechała taksówka. Brant otworzył tylne drzwi i usiadł
obok Annie. Colt zajÄ…Å‚ miejsce z drugiej strony.
- Black Magic wjeżdża na arenę, a ja go nie dosiadam? Nie, to
absolutnie wykluczone.
- Posłuchaj mnie uważnie, braciszku. Black Magic po raz pierwszy
bierze udział w zawodach - powiedział Brant z ponurą miną. - Jest młody i
nieprzewidywalny. Podczas ostatniej rundy miałeś wstrząśnienie mózgu i
nie wolno ci narażać się po raz wtóry.
- Wycofam się i stracę szansę dojścia do finału-przypomniał Colt,
mierzÄ…c brata wymownym spojrzeniem.
Gdy taksówka zatrzymała się przed wejściem na arenę, Colt,
wysiadając, oświadczył:
- Przyjmij do wiadomości, braciszku, że nie zamierzam zastosować się
do twojej rady.
Brant wysiadł z taksówki i pomógł wysiąść Annie, nie przerywając
dyskusji z bratem.
- Niech to szlag, Colt, ty przecież...
31
RS
- Spełnię swój obowiązek i wykonam tę jazdę - przerwał mu,
zatrzaskując drzwi auta. - Bądz tylko na miejscu co należy zresztą do twoich
obowiązków, gdy będę spadli z byka. - Obracając się ku Annie, dotknął na
kowbojską modłę, jednym palcem, ronda kapelusza. - Cieszę się, że cię
poznałem, Annie. Mam nadzieję, że niedługo znowu się spotkamy. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl