[ Pobierz całość w formacie PDF ]

oddzielał mięso, kładąc je na jej talerzu. Za pierwszym razem Allie za mocno zgniotła
odnóża, za drugim też i musiała palcami wydłubywać odłamki skorupy z mięsa. Początkowo
czuła się niezręcznie, lękając się, że Noah dostrzega jej nieudolność, lecz potem uświadomiła
sobie, że przemawia przez nią tylko brak pewności siebie. On nie przejmował się takimi
sprawami. Nigdy nie był drobiazgowy.
- A co się stało z Finem? - spytała.
Odparł dopiero po krótkim wahaniu.
- Fin zginął na wojnie. W czterdziestym trzecim jego niszczyciel został storpedowany.
- To smutne. Wiem, że się przyjazniliście.
Głos mu się zmienił, zabrzmiała w nim głębsza nuta.
- Tak. Sporo o nim rozmyślałem. A najczęściej o naszym ostatnim spotkaniu. Kiedy
zaciągnąłem się do wojska, przyjechałem do domu, żeby się pożegnać, i wpadliśmy na siebie.
Pracował w banku ojca i spędziliśmy razem ten ostatni tydzień. Czasem myślę, że to ja go
namówiłem, aby się zaciągnął. Podejrzewam, że nie zrobiłby tego, gdyby nie fakt, że ja się
zdecydowałem.
- Nie powinieneś tak mówić - powiedziała, żałując, że poruszyła ten temat.
- Masz rację. Po prostu brak mi go, to wszystko.
- Ja też go lubiłam. Zawsze potrafił mnie rozśmieszyć.
- To robił doskonale.
Spojrzała na niego spod oka.
- Zalecał się do mnie, wiesz?
- Wiem. Mówił mi o tym.
- Tak? A co?
Noah wzruszył ramionami.
- Jak to on. %7łe musiał się od ciebie opędzać. %7łe nieustannie się za nim uganiałaś, te
rzeczy.
Roześmiała się cicho.
- I uwierzyłeś mu?
- Oczywiście - odparł. - A czemu miałbym nie wierzyć?
- Wy, faceci, zawsze trzymacie swoją stronę. - Pochyliła się nad stołem i dzgnęła go
palcem w ramię. - Opowiedz mi, co się z tobą działo od naszego ostatniego spotkania.
Zaczęli rozmawiać, nadrabiając stracony czas. Noah mówił o tym, jak opuścił New
Bern, pracował w stoczni i skupie złomu w New Jersey. Serdecznie wyrażał się o Morrisie
Goldmanie, zahaczył nieco o wojnę, pomijając szczegóły, na końcu opowiedział o ojcu i o
tym, jak bardzo za nim tęskni. Allie zrelacjonowała swoje lata w college'u, mówiła o
malarstwie i godzinach spędzonych w szpitalu na opiece nad rannymi. Opisywała rodzinę,
przyjaciół, działalność charytatywną, w którą się zaangażowała. %7ładne z nich nie wspomniało
o partnerach, których miało po rozstaniu. Nawet na temat Lona nie padło ani jedno słowo i
choć oboje zwrócili na to uwagę, powstrzymali się jednak od komentarzy.
Pózniej Allie próbowała sobie przypomnieć, kiedy po raz ostatni rozmawiała w ten
sposób z Aonem. Choć umiał słuchać i rzadko się sprzeczali, nie należał do ludzi, wobec
których można się było wygadać. Podobnie jak jej ojciec, nie potrafił się dzielić swoimi
myślami ani uczuciami. Allie próbowała mu wyjaśnić, że chce się do niego bardziej zbliżyć,
lecz te wysiłki nigdy nie odniosły żadnego skutku.
Teraz jednak, siedząc z Noahem, uświadomiła sobie, czego jej brakowało.
Na dworze ciemniało, księżyc coraz wyżej świecił na niebie. I choć żadne z nich nie
zdawało sobie z tego sprawy, ponownie rodziła się między nimi bliskość, silna więz, która
niegdyś ich łączyła.
Skończyli kolację, oboje zadowoleni z posiłku. Teraz już niewiele rozmawiali.
Zerknąwszy na zegarek, Noah uświadomił sobie, że robi się pózno. Gwiazdy świeciły jasno,
świerszcze trochę przycichły. Rozmowa z Allie sprawiała mu przyjemność, choć obawiał się,
czy nie za wiele mówił. Zastanawiał się, co ona sądzi o jego życiu i jakie ma to znaczenie -
jeśli w ogóle jakieś ma.
Wstał, nalał wody do czajnika. Razem zanieśli naczynia do zlewu, posprzątali ze stołu,
a Noah przygotował dwa kolejne kubki herbaty.
- Co byś powiedziała na to, żebyśmy znowu się przenieśli na ganek? - zaproponował,
podając jej kubek, a ona zgodziła się i ruszyła przodem.
Po drodze Noah złapał narzutę, żeby przykryć Allie, gdyby zmarzła, i po chwili oboje
znów siedzieli na swoich miejscach. Kołysali się, kolana Allie zasłaniał koc. Noah przyglądał
się jej kątem oka.
Boże, jaka ona piękna - myślał. I aż go ściskało z bólu.
Bo zupełnie zwyczajnie po raz drugi się zakochał. Właśnie zdał sobie z tego sprawę, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl